Gdzie najlepiej kupować kosmetyki kolorowe?
Większość z nich możecie znaleźć w popularnych drogeriach. Polecam Wam kupować te podkłady w drogeriach internetowych– jest ich teraz sporo, a kosmetyki są tam znacznie tańsze. Moja ulubiona to MintiShop i właśnie stamtąd najczęściej zamawiam. Ewentualnie można skorzystać z promocji -49 w Rossmannie, -40% w Naturze itd., jeśli chcemy na żywo dopasować kolor. Po małym przeglądzie, który zrobiłam, widzę, że ceny niektórych drogeryjnych podkładów przez internet możecie kupić 2 opakowania w cenie 1 sztuki w sklepie. Także warto jednak przed zakupem wpisać sobie nazwę w google i znaleźć najlepszą okazję jeśli nie lubicie przepłacać tak jak ja.
Wszystkie te podkłady o których dziś napiszę są rozsławione na youtube i w internecie jako bardzo dobre. Niektóre z nich miałam okazję przetestować, używałam je kiedyś albo wciąż używam. Nie wszystkie się u mnie sprawdziły, ale to normalne w przypadku podkładów- na każdej cerze mogą spisywać się inaczej. Mam cerę mieszaną- suchą na policzkach, a przetłuszczającą się w strefie T.
O ile świetny podkład na większe okazje albo do użycia od czasu do czasu już znalazłam (Catrice- HD Liquid), to nie znalazłam jeszcze podkładu do użytku codziennego- żeby był dobrze kryjący, nie o mocnym, matowym efekcie, a o satynowym wykończeniu, dobrze utrzymujący się i w rozsądnej cenie. Nie znacie może takiego?
Najlepsze podkłady do twarzy rozsławione w internecie, których używałam:
-
Maybelline- Affinitone, 30ml.
CENA: ok. 15 zł.
OPAKOWANIE: Plastikowa tubka.
KOLORY: 6 odcieni
OPINIA: Nigdy nie miałam całego opakowania, ale miałam próbki. Nie powalił mnie. Krycie średnie, nie utrzymywał się bardzo długo, ścierał się, podkreślał suche skórki. Nie posiada SPF. Opisany jest w taki sposób, że pasuje do każdego rodzaju cery- jak widać, do mojej nie.
MOJA OCENA: 4/10
-
Revlon- Colorstay, 30ml.
2 rodzaje: do cery suchej i normalnej, a także do cery tłustej i mieszanej.
CENA: ok. 20zł.
OPAKOWANIE: Szklane opakowanie z pompką lub bez (polecam z pompką!)
KOLORY: Bardzo wiele odcieni (chyba 20 dla cery suchej i 20 dla tłustej ze względu na to, że podkład przeznaczony jest dla kobiet różnych narodowości)
OPINIA: Taki szeroki wachlarz odcieni może być dużym plusem, ale też wielkim minusem. Ja zamawiałam podkład przez internet. Kiedyś zamówiłam dla cery tłustej i mieszanej- okazał się sporo za ciemny, a po latach kiedy zmieniła mi się skóra, zamówiony podkład co cery suchej i normalnej jest za jasny… Więc polecam kupić go stacjonarnie lub najpierw zamówić próbki. Podkład posiada jakiś mały SPF- kiedyś było to chyba 6, teraz 15-20.
Podkład do cery suchej jest ok, ale nie zachwycił mnie. Ładnie się rozprowadza, stapia z cerą, kryje mniejsze przebarwienia, utrzymuje się średnio, po kilku godzinach na twarzy wygląda bardzo źle, waży się.
Podkład do cery tłustej miał lepsze krycie, dłużej się utrzymywał, ale jednocześnie mocno przesuszał cerę. Mimo tego, że jest to podkład do cery tłustej to po nałożeniu mocno się błyszczy i konieczne jest jego przypudrowanie.
Tak, czy inaczej wiele osób mówi o nim, że jest ideałem- jak wiadomo każda cera jest inna i trzeba testować na sobie. Ja już raczej go nie kupię.
MOJA OCENA: 5,5/10
-
Catrice- HD Liquid Coverage, 30 ml.
CENA: ok. 28zł.
OPAKOWANIE: Szklane matowe opakowanie z pipetą.
KOLORY: 4 odcienie.
OPINIA: Mam ten podkład w kolorze 01 i 02. Po wymieszaniu mam kolor idealny dla mnie. Podkład jest bardzo mocno kryjący. Kryje wszystko. Ładnie stapia się z cerą, ale przez to, że jest dość ciężki, widać go na twarzy (zresztą jednak każdy podkład trochę widać, nie oszukujmy się), ale ten efekt bardzo mi się podoba. Po rozprowadzeniu na twarzy po chwili staje się matowy. Nawet nie ma konieczności jej pudrowania. Nie ciemnieje.Utrzymuje się bardzo dobrze i długo. SPF brak.
Mam jednak wrażenie, że gdybym używała go codziennie to mógłby przesuszyć cerę. Jeśli chcę uzyskać lżejszy efekt mieszam go z kremem bb lub podkładem nawilżającym. W pojedynkę używam go tylko na specjalne okazje i kiedy moja cera jest dobrze nawilżona. To mój numer 1 ze wszystkich podkładów jakie w życiu używałam, ale nie do używania dzień w dzień. Mając go na sobie dostałam kilka komplementów co do make-upu, więc musi to o czymś świadczyć!
MOJA OCENA: 9,5/10.
-
L’oreal- Infallible 24h matte, 30ml.
CENA: ok. 28zł.
OPAKOWANIE: Plastikowa tubka.
KOLORY: 5 odcieni (w PL)
OPINIA: Posiadałam tylko próbki, a nie pełnowymiarowe opakowanie. Podkład o wykończeniu matującym, ale na twarzy wygląda stosunkowo lekko. Dobrze się utrzymuje, ale lekko ciemnieje. Brak ochrony SPF. Strefa T zaczyna świecić po ok.3-4 godzinach. Nie jest źle, ale w tej kategorii wolę Catrice.
MOJA OCENA: 7,5/10
-
Bourjois- Healthy Mix, 30ml.
CENA: ok. 28zł.
OPAKOWANIE: Szklana butelka z pompką.
KOLORY: 6 odcieni
OPINIA: Podkład nawilżający. Twarz wygląda promiennie i zdrowo. Trzeba go przypudrować, bo mocno błyszczy się na twarzy. Dość szybko zaczyna się świecić. Nie jest mocno kryjący, nie nadaje się w momentach, kiedy nasza cera jest w gorszym stanie. Dla mnie kolor 51 jest za jasny a 52 za ciemny, ale po wymieszaniu mam dobrze dobrany kolor. Kiedyś byłam z niego bardzo zadowolona, ale teraz o wiele mniej. Nie wiem, czy wraz ze zmianą opakowania zmienił się też skład, czy zmieniła się moja cera, ale ostatnio gorzej mi się spisuje. Podkład dość standardowy jak dla podkładów SPF 15.
MOJA OCENA: 7/10.
Najlepsze podkłady do twarzy rozsławione w internecie, których jeszcze nie używałam:
Kolejnych podkładów nie testowałam. Chętnie bym to zrobiła, ale nie lubię wydawać dużo pieniędzy na kosmetyki. Na pewno wypróbuję tego z L’oreala w najbliższej przyszłości. O Estee Lauder i MAC Pro Longuer słyszałam chyba najwięcej komplementów i opinii, że są ideałami.
-
L’oreal- True Match, 30ml.
CENA: ok. 34 zł.
OPAKOWANIE: Szklana butelka z pompką.
KOLORY: 9 odcieni
Podkład ma być nawilżającym, dopasowującym się do odcienia i struktury cery produktem. Mówią o nim, że krycie ma dobre/dobre+, ładnie się rozprowadza, długo się trzyma i zostawia cerę delikatnie rozświetloną. Może to ten mój ideał? Posiada SPF 17.
-
MAC- Face and Body, 120ml.
CENA: 129 zł.
OPAKOWANIE: Plastikowa butelka z „dziubkiem”
KOLORY: 11 odcieni
Zachęcająca jest na pewno ogromna pojemność tego podkładu. Podkład jest wodoodporny, długotrwały, nawilżający, wygląda naturalnie, sprawdza się na sesjach zdjęciowych, ale nie jest dobrze kryjący- bardziej nadaje się na wiosnę i lato niż na zimę. Ma wodnistą konsystencję. Podejrzewam, że dla osób, które nie mają problemów z cerą może być ok, ale jeśli ktoś posiada jakieś przebarwienia lub wypryski nie będzie odpowiedni. Brak SPF- ale to chyba normalne w przypadku podkładów dedykowanych pod sesje zdjęciowe, ponieważ SPF odbija błysk lampy, twarz wydaje się jaśniejsza tworząc efekt maski.
-
Estee Lauder- Double Wear, 30ml.
CENA: 135 zł.
OPAKOWANIE: Szklana butelka.
KOLORY: Bardzo dużo odcieni, ale w Polsce ok.12.
O tym podkładzie mówi się, że jest na tyle trwały, dobrze kryjący, półmatowy i ogólnie pięknie wyglądający na twarzy, że często stosowany jest przez kosmetyczki na buzie panien młodych w ich wielki dzień lub w ogóle na jakieś ważne wyjścia. Pojawia się wszędzie i zawsze, słyszałam o nim dziesiątki razy, chyba naprawdę musi być wyjątkowy. Dodatkowym plusem jest też to, że jest beztłuszczowy, niekomedogenny, bezzapachowy, testowany dermatologicznie. Cena wysoka, ale chciałabym mieć go kiedyś na twarzy i sprawdzić, czy faktycznie działa cuda. SPF 10. Ale czym byłby produkt bez absolutnie żadnych minusów? Spokojnie. Opakowanie jest bez pompki.
-
Clarins- Extra Firming, 30 ml.
CENA: 139 zł.
OPAKOWANIE: Szklana butelka z pompką.
KOLORY: 11 odcieni
Piękne opakowanie, ale za taką cenę wcale się nie dziwię, że musieli zadbać o wizualny aspekt produktu. Podkład ujędrniający polecany do cery dojrzałej, ale młode dziewczyny z internetu też były z niego bardzo zadowolone. Kremowa, bogata konsystencja, nawilża, odżywia, średnio kryjący. Warto sprawdzić. Ochrona to SPF 15.
-
MAC- Pro Longuer, 30ml.
CENA: 140 zł.
OPAKOWANIE: Szklana butelka z pompką
KOLORY: 14 odcieni
Zamiennie z Estee Lauder Double Wear można usłyszeć o MAC Pro Longuer. Tak samo stosowany jest przez kosmetyczki na kobietach, które mają wyjątkowo ważny dzień, ponieważ tak samo: długo się utrzymuje w bardzo dobrym stanie i pięknie wygląda na twarzy.
Najlepsze kremy BB.
Wspomnę jeszcze o dwóch kremach BB, które również są WSZĘDZIE. Chodzi o krem z Missha Perfect Cover z całkiem niezłą ochroną, jak na podkład- SPF 42 (50ml/60zł) i Golden Rose z SPF 25 (30ml/25 zł). Jeśli ktoś nie potrzebuje podkładu lub lubi bardzo delikatny efekt na twarzy, to te 2 kremy, według internetów, są najlepsze (z naciskiem na Misshe!).
Mam Golden Rose, odcień 01- polepsza kolor skóry, ale prawie nie kryje, jest lekki i używam go od czasu do czasu jak mam ochotę na coś bardzo delikatnego. W sumie na tym ma polegać krem BB. Po nałożeniu trochę za mocno, jak dla mnie się świeci, trzeba go przypudrować. Jak skończę opakowanie Golden Rose to sprawdzę Misshę.
Miałyście któryś z tych podkładów? Jak się u Was sprawdził? A może macie jakiś inny „ideał” spoza tej listy? Nie zapomnijcie przed jesiennymi zakupami sprawdzić co będzie modne w najbliższym sezonie- pisałam o tym niedawno w poście o trendach, a na specjalne okazje możecie zainspirować się stylizacjami gwiazd z ostatniego miesiąca, zapraszam.
Zainteresował mnie ten podkład MAC 🙂 szkoda, że cena na razie nie na mój porfel. Świetny wpis!
Testowałaś kiedyś podkład z Ingrid? Podobno bardzo fajne i tanie.
Tak, używałam go przez długi czas chyba w liceum i na początku studiów- wtedy rewelacja, nie znałam lepszego. Chociaż trochę przesuszał. Teraz jest już wiele nowych i myślę, że go pobiły 🙂
Już od dłuższego czasu używam podkładu z Revlona – jest u mnie numerem 1. 🙂
Zapiszę sobie link i wrócę do artykuły jakbym chciała sobie odmienić.
Ja używam revlona. Ale też muszę mieszać bo inaczej jestem albo jak trup albo jak pomarańcza ? Spróbowałabym czegoś nowego ale Revlon kryje najlepiej ze wszystkich podkładów jakie do tej pory miałam. A ja muszę przede wszystkim kryć 🙂
No i tez przerzuca się na kupowanie podkładów w internecie bo różnica jest duża. U mnie revlon kosztuje 50 zł. 🙁
Maybelline, Revlon i Bourjois u mnie się nie sprawdziły. A w szufladzie czeka na mnie podkład L’oreal True Match. I zastanawiam się nad kupnem podkładu z Catrice.
Od dawna stosuje Loreal true match,ale ostatnio mam ochotę wypróbować maca . ?
Oj same moje ulubione, ja bym jeszcze dodała Joko 🙂
MAC kusi mnie już od dłuższego czasu 😀 EL DW uwielbiam 🙂
Revlon Colorstay to zdecydowanie mój ideał w tym momencie 🙂
Mam ten w wersji do cery tłustej i mieszanej w kolorze 180 Sand Beige i sprawdza mi się idealnie. Twarz pozostaje matowa przez cały dzień, nie czuję go na twarzy.
Używałam Catrice i niestety mnie zapycha, jest świetny jesli chodzi o krycie i to, jak wygląda na twarzy, ale nie nadaje się do codziennego użytku.
Healthy Mix był do niedawna moim absolutnym hitem, niestety moja cera wymaga w tej chwili matującego podkładu, HM się nie nadaje 🙁 natychmiast zaczynam się świecić i podkład niemal znika mi z twarzy.
Rzadko używam kosmetyki ze względu na problemy alergiczne, ale informacje jak najbardziej przydatne i ciekawe dla zainteresowanych. 🙂
Jestem bardzo ciekawa tego podkładu Revlon Colorstay szkoda, że nie jest dostępny w Rossmannie, ale będę musiała się w niego zaopatrzyć 🙂
Nie polubiłam się z tym podkładem Catrice – wygląda bardzo sucho i nienaturalnie.
Za to polubiłam inny odkład, na który natykałam się na blogach – Eveline Ideal Cover Full HD